piątek, 8 grudnia 2017

Bruschetta z pastą z bakłażana

Wakacje minęły, sezon na bakłażany też, a ja znajduję jakiś zakurzony nie napisany post. Jestem absolutną wielbicielką bakłażanów. Któregoś razu pokusiłam się o przygotowanie pasty z bakłażana. Do końca śniadania nie zostało nawet pół łyżeczki, ale udało mi się cyknąć fotkę jednej z wariacji kanapkowych. Bruschetta z pastą z bakłażana, pokruszoną fetą i kaparami. Ach lato...



Kiełbasa szynkowa

Kanapka na miarę potrzeb i możliwości. Czasem jest tak, że najdzie mnie ochota na coś czego nie jadłam latami. Tak było właśnie z kiełbasą szynkową. Zaczęła machać do mnie z półki w sklepie. Nie mogłam się oprzeć. Po trzech kanapkach jej urok na mnie przestał działać. Co nie zmienia faktu, że te trzy kanapki bardzo mi smakowały. Oto jedna z nich. Biała pszenna bułka posmarowana odrobiną musztardy Dijon, plaster kiełbasy szynkowej, ser tylżycki, świeży ogórek, listki rukoli i dla podkręcenia smaku - marynowane jalapeno i prażona cebulka. Palce lizać.


poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Prosty pomysł na bajgla

Dobry bajgiel to rzadkość, więc jak takiego dorwę, to posta sobie odmówić nie mogę. W warunkach wakacyjnych ciężko o wyszukane składniki z domowej spiżarki, więc będzie skromnie, ale z bajglem. Przekrojonego na pół posmarowałam jogurtowym twarożkiem, obsypałam świeżą chrupiącą rukolą, przełożyłam plastrami pomidora i dojrzałego awokado.


sobota, 5 sierpnia 2017

Pełnoziarniste wrapy z cheddarem

Ostatnio pisałam o tostach z cheddarem, a dzisiaj będzie w wersji nieroztopionej. Upały nie wzmagają apetytu, a jak już chce się coś na ząb wrzucić to najlepiej, żeby przekąska nie była ciężka. Dlatego przygotowałam wrapy z pełnoziarnistych placków tortilli, które bardzo cienko posmarowałam majonezem, tak żeby po zwinięciu się nie chciały się rozprostować. Obsypałam je roszponkę, ułożyłam plastry pomidora, paski sera cheddar i kawałki ogórka konserwowego, a na koniec obsypałam prażoną cebulką. Tego ostatniego nie mogłam sobie odmówić, kto w końcu nie lubi prażonej cebulki.



piątek, 4 sierpnia 2017

Tosty z cheddarem i gotowanymi brokułami

Spostrzegłam w chlebaku końcówkę miękkiego pszennego chleba tostowego. Nie wyglądał jakby długo miał pożyć, a ja miałam ochotę na porządne śniadanie. Postanowiła zaszaleć, zamiast nudnej gołdy użyłam cheddara, z ostatniego obiadu miałam jeszcze gotowane brokuły, które trochę oskubałam pozbawiając je łodyżek, a smak podkręciłam suszonymi pomidorami. Dzięki nim wszelkie sosy były zbędne. Tak mi smakowało, że nie podzieliłam się z mężem.


wtorek, 4 lipca 2017

Grzanka na maśle i czerwony humus

W wakacje, szczególnie na wyjeździe nasze przyzwyczajenia się zmieniają, czasem pojawiają się ciekawe pomysły i zaskakujące połączenia. Wczoraj na śniadanie przygotowałam grzanki z patelni na maśle, które posmarowałem humusem z czerwonym pieprzem i papryką na koniec obsypałem mieszanką listków młodych sałat. Przy okazji naszła mnie refleksja. W domu za dużo jedzenia kupuję, lodówka jest zawsze pełna i trzeba wyjadać bo coś się zaczyna psuć, a wcale takich wielkich zapadów nie potrzebujemy, o połowę mniej też by wystarczyło.

wtorek, 27 czerwca 2017

Kanapka z kurczakiem na ciepło i ostro

Za późno na śniadanie, a za wcześnie na obiad. Lancz, brancz czy drugie śniadanie, nie istotne. Ważne, jest mieć dobry pretekst, żeby zjeść kanapkę na ciepło. Pełnoziarnista bagietka, w której wnętrzu kryje się coś pysznego jest  świetnym rozwiązaniem. Kawałki pieczonego kurczaka, plasterki papryczki jalapeno, pieczarki i ciągnąca się mozzarella, wszytko zapieczone razem. Mniam, po takim przerywniku można wracać do pracy. 


poniedziałek, 26 czerwca 2017

Kanpka z jajkiem sadzonym na szynce

Esencją śniadania dla mojego męża są jajka. Bez nich śniadanie nie jest prawdziwe i pełne. W poniedziałkowy poranek, przygotowałam mu grzanki z wiejskiej bagietki, które posmarowałam majonezem, ułożyłam na nich chudą szynkę, sadzone jajka i obsypałam drobno pokrojoną papryką. Tydzień od razu zaczął się lepiej i bez zrzędzenia. Jak to mało potrzeba niektórym do szczęścia.


wtorek, 20 czerwca 2017

Pasta z bakłażana

Nie pamiętam ile razy rozwodziłam się nad wyjątkowością bakłażanów. Mogłabym robić to godzinami, są zdecydowanie moim ulubionym warzywem. Można podawać je na wiele sposobów. Jednym z nich jest pasta. Do jej przygotowania potrzeba: średniego bakłażana, jedną paprykę, duży ząbek czosnku, sól, czarny pieprz, oliwę z oliwek, łyżeczkę suszonej papryki. Bakłażana i paprykę należy upiec w foli aluminiowej, wtedy miąższ, ładnie odchodzi od skórki. Upieczone i obrane warzywa przekładamy do wysokiego naczynia, dodajemy pokrojony czosnek, odrobinę oliwy, sól, pieprz i paprykę. Jeśli ktoś lubi, to do podkręcenia smaku można skropićwszystko odrobiną soku z cytryny. Całość blendujemy i pasta gotowa. Spokojnie możemy trzymać ją w lodówce przez kilka dni.


wtorek, 6 czerwca 2017

Awokado na białym obłoczku

Awokado nigdy dość! Uwielbiam je w każdej postaci, przy okazji każdych zakupów przynoszę co najmniej jedno do domu, aby zawsze aksamitne i dojrzałe było gotowe do zjedzenia.  Dzisiaj wystąpiło na scenie z ciemnego chleba ze słonecznikiem. Ułożone na obłoczku z mięciutkiej mozzarelli, obsypane konfetti z suszonych pomidorów, przybrane bazylią tajską, a ostrości dodał mu czarny pieprz. Jak ja lubię tak świeżo rozpoczęte poranki!



środa, 24 maja 2017

Rybne grzanki

Jestem jedyną w domu wielbicielką pasty rybnej. Inni co najwyżej od biedy zjedzą, a ja naprawdę lubię. Kończy się to trzema dniami obżarstwa i miesiącem przerwy, ale jednak. W ostatnim szale przygotowałam między innymi grzanki z razowego pieczywa z pastą z łososia, tartym świeżym ogórkiem, koprem i kawiorem. Ten ostatni nie był najwyższych lotów, ale jednak dodał to coś do moich kanapeczek.


niedziela, 21 maja 2017

Warzywne zawijasy

Bez ryby i bez mięsa z samymi warzywami - jasne! Tortille w dużej  mierze wyparł z mojej kuchni kanapki w klasycznym ujęciu. Myślę, że spowodowała to łatwość ich przygotowania. Jeden placek, a od razu pojawia się przekąska dla dwojga. Poza tym można je nafaszerować różnościami i nic nie leci na podłogę jak z piętrowej kanapki w tradycyjnym ujęciu. Nie wyobrażam sobie chleba z humusem, roszponką, pomidorem, papryką, czerwoną cebulą, awokado i świeżym ogórkiem, który się nie rozpada, a tortilla zwarta i gotowa czeka na konsumpcje. Widać to doskonale na poniższym zdjęciu.


sobota, 20 maja 2017

Kanapka z jajkiem sadzonym

Przez całą ciążę i okres karmienia nie jadłam jajek sadzonych. Smażone potrawy wyjątkowo mi nie służyły. Kiedy jednak mogłam sobie na nie pozwolić postanowiłam, nieco poszaleć. Ciemne pieczywo z ziarnami słonecznika posmarowałam majonezem, ułożyłam na nim plastry awokado, a na nich jajka z płynnym żółtkiem, które oprószyłam płatkami migdałów i pieprzem. Pyszne ciepłe śniadanko. Bez noża i widelca się nie obeszło.


czwartek, 18 maja 2017

Bułka z rybą w panierce

Ryba w panierce na zimno jest świetnym dodatkiem do kanapek. Rzadko zdarza mi się przygotowywać ją specjalnie w tym celu, najczęściej zostaje z obiadu. Tym razem też tak było. Chłopcy oszczędzili dwa paluszki. Pszenną bułkę posmarowałam sosem z czosnkiem i wasabi ułożyłam rybę, przykryłam solidna porcję kapusty kiszonej, a na koniec dodałam jeszcze odrobinę sosu, żeby bułka się nie ślizgała i ładnie wyszła na zdjęciu. Lancz miałam pyszny.


Tortilla caprese

Przez mojego męża stałam się wielką wielbicielką sałatki caprese. Nie zawsze jednak sałatka jest wygodną przekąskom. Przy grze w kary lepsze są kanapki, palce się nie brudzą. Dlatego od pewnego czasu tortilla caprese jest stałym punktem menu. Na tortillach układam najpierw plastry mozzarelli, następnie pomidora i listki świeżej bazylii, obsypuję obficie czarnym pieprze, podsypuję solą, skrapiam oliwą z oliwek, a na koniec zawijam. Ważne jest aby plastry sera i pomidora nie były za grube, w przeciwnym razie całość źle się zwija.


piątek, 31 marca 2017

Croissant na ciepło

Świeże, pachnące i chrupiące croissanty są najsmaczniejsze. Sam ich widok w koszyku z pieczywem przy śniadaniu sprawia, że dzień staje się lepszy. Co zrobić jednak z takim, który pozbył się swoich początkowych atutów i jest miękki i sflaczały? Należy go rozkroić i włożyć do środka coś pysznego. Na przykład plaster mazdamera, salami francuskie i listki roszponki, a potem zapiec. I nagle wczorajszy croissant staje się dzisiejszy.


czwartek, 30 marca 2017

Rukola między serami

Rukola na ciemnym chlebie jak jest sama to się ślizga. Jak położy się na niej plasterek twardego sera koziego, to wszystko na pewno spadnie. Musi być jakiś podkład, ale masło jest nudne. Czemu nie spróbować z twarożkiem jogurtowym. Wyszło super! Twarożek idealnie spoił wszystkie element kanapki jak porządna zaprawa murarska, a do tego ta różnorodność smaków. Takim sposobem wyszła rukola między serami.


wtorek, 28 marca 2017

Roszponka w bagietce z kolegami

Czasem są dni, które muszę spędzić przed komputerem. Zajmuje się tym co absolutnie uwielbiam, ale po iluś godzinach trzeba się otrząsnąć i wstać na chwilę, a w tedy należy się przekąska. Dzisiaj zrobiłam sobie przyjemność kanapeczką z roszponką. Ten rodzaj listków zawsze był przeze mnie niedoceniany. Nie mogę teraz pojąć dlaczego. Ten słodkawy, przyjemny smak i faktura listków jest przecież urzekająca. Dlatego zestawiłam go z wyrazistym suszonym pomidorem i miękkim, kremowym camembertem w wiejskiej bagietce. Udało mi się nawet zaszaleć i dodać zieloną wisienkę na torcie. 


wtorek, 28 lutego 2017

Mini pizze

Niby nic, a wcześniej nie wpadłam na pomysł, żeby przygotować mini pizze na przyjęcie. Zawsze męczyłam się ze staniem przy piekarniku, zamiast spędzać miło czas. Maleństwa ze zdjęcia przygotowałam przy użyciu foremki do ciastek. Ciasto na pizze zrobiłam jak zawsze, rozwałkowałam je i wycięłam kółeczka, na walentynki można przygotować np. serduszka. Krążki ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarowałam sosem pomidorowym, posypałam serem, papryką, pieczarkami i kawałkami salami. Paprykę i pieczarki pokroiłam drobno i zmieszałam ze sobą, co ułatwiło i przyśpieszyło nakładanie. Piekły się szybko i super smakowały na zimno.



poniedziałek, 27 lutego 2017

Kanapka z awokado i innymi pysznościami

Przekąska o 23.00? Jasne, ale tylko w wieczór filmowy z przyjaciółką. Jako że mamy te wieczory rzadko postanowiłam się choć odrobinę wykazać. Przygotowałam grzanki z żytniego chleba na zakwasie. Przed opiekaniem skropiłam je olejem z pestek winogron. Przestudzone pieczywo posmarowałam domową pastą z suszonych pomidorów, na której ułożyłam plastry dojrzałego awokado, kawałki chrupiącej, czerwonej cebulki i pokruszyłam cheddar. Całość dopełniłam listkiem bazylii tajskiej. Post factum, żałowałam, że tych listków było tak mało, idealnie zamykały kompozycję.


niedziela, 26 lutego 2017

Pasta z suszonych pomidorów

Jedna z najprostszych i najszybszych past jakie przygotowywałam to pasta z suszonych pomidorów. Do jej przygotowania potrzeba przede wszystkim słoik pomidorów suszonych w oliwie, poza tym czosnek, kapary, szczyptę soli, odrobinę pieprzu. Proporcje oczywiście według uznania. Wszystkie składniki należy zblendować i pasta gotowa.



sobota, 21 stycznia 2017

Wrap z tuńczykiem

Uwielbiam wrapy. Są prostą i szybką przekąską, łatwą w przygotowaniu, a do tego nie brudzą rąk i świetnie nadają się na wieczory z planszówką.Na ostatni wieczór z "Czas Cthulhu" przygotowałam wrapy z pszennej tortilli, posmarowanej majonezem z sałatą karbowaną, awokado, czerwoną cebulką i tuńczykiem. Do wrapów wybieram zawsze tuńczyka w kawałka nie rozdrobnionego i w sosie własnym. Mój piękny, zielony las zniknął zanim rozgrywka zaczęła się rozkręcać.



czwartek, 19 stycznia 2017

Salsa mango

To kolejna salsa na bazie mango o której pisze. Absolutnie uwielbiam słodycz tego owocu, która świetnie smakuje z wytrawnymi przekąskami. Ostatnio przygotowałam łagodną salsę, która stała się dodatkiem do wrapów, nachosów a nawet do pieczonych ziemniaczków. Miękkie mango potraktowałam blenderem, żeby miało jedwabistą konsystencje. Pół papryki pomarańczowej i pół szpiczastej czerwonej pokroiłam w drobną kostkę podobnie jak średniej wielkości czerwoną cebulę. Garstkę listków kolendry posiekałam bardzo drobno. Kolendra ma bardzo intensywny smak i lubię jej nutę w tle, a nie przepadam kiedy jest dominującym smakiem. Na koniec wszytko razem zmieszałam i dodałam sok z limonki. Salsa najlepiej smakuje jak odstoi trochę, a wszystkie smaki się "przegryzą".


niedziela, 1 stycznia 2017

Onigiri

To było pierwsze podejście. Nie wyszły specjalnie ładne, ale na pewno były smaczne. Przygotowałam nawet wersje dla niejadka z marchewką i świeżym ogórkiem. Onigiri jest rodzajem kanapki z ryż. Formuje się kulkę, robi się w niej zagłębienie, wkłada coś smacznego do środka, zaklej ryżem i modeluje trójkąt. Na koniec dodaje się pasek z nori. Moje onigiri przypominają raczej ryżowe kule i są mało zgrabne. Jednak cieszę się, że spróbowałam i nauczyła się czegoś nowego. Do przygotowania sześciu potrzebowałam ok. 200 g ryżu przygotowanego jak do sushi, kawałek nori i coś do wypełnienia środka. Ja nafaszerowałam je serkiem kremowym, kawałkiem pieczonego łososia i świeżym ogórkiem pokrojonym w drobną kosteczkę.