Ja nie przepadam, ale mój "mało co jedzący" syn uwielbia. Zamiast pójść do sklepu po gotowe, wolę zrobić je w domu sama. Mowa o maśle orzechowym, takim amerykański z fistaszków. Przygotowanie go wymaga miski, blendera i prażonych orzechów arachidowych bez soli. Wystarczy orzeszki zamienić w gładką masę i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz