Zdarza się, że kupuje ten puchaty biały chleb tostowy. Robię to jednak niezwykle rzadko. Najczęściej robię tosty z ciemnego, żytniego pieczywa. Tak też było tym razem. Nie skromnie przyznam, że wyjątkowo mi smakowały i będę częściej przyrządzać. Między dwie kromki chleba posmarowanego pesto włożyłam plaster polędwicy z kurczaka i zapiekłam. Gotowe tosty posypałam parmezanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz