Regularnie przygotowuje sobie kanapki do pracy. Ostatnio wyszło mi bardzo oliwkowo. Ciabatty z dodatkiem czarnych oliwek rozkroiłam i posmarowałam masłem. Ułożyłam plastry sera salami z dodatkiem ziół, listki ruccoli i zielone oliwki faszerowane papryką. Śniadanie było trochę słone, ale za to przywodziło na myśl Morze Śródziemne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz