Tosty z pomidorami grożą nie przyjemnym poparzeniem języka. Żeby uniknąć takich incydentów kroje plastry w małe kawałki. Uwielbiam pachnące pomidory (nareszcie już są) z listkami świeżej bazylii, zapieczone z goudą w pełnoziarnistym chlebie. To taka mała sugestia jakby ktoś nie miał pomysłu na jutrzejsze śniadanie.
O, tak - pomidory potrafią bardzo długo trzymać ciepło. Mimo, że rzadko jadam śniadania na słono to z chęcią skusiłabym się na takiego tosta :)
OdpowiedzUsuń