czwartek, 15 października 2015

Hod dog - nowe spojrzenie

Jakiś czas temu na fejsbook'u kanapki udostępniłam link z hot dogami, które wyglądały jak księżniczki Disneya. Uświadomiłam sobie, że całe wieki nie jadłam hod dogów. Dlatego obiad wyglądał jak na zdjęciu poniżej. Zrezygnowałam z mięciutkich pszennych bułek na rzecz pieczywa mieszanego z ziarnami i otrębami, a ketchup zastąpiłam tapenadą. Parówka została typową parówką. A w ramach dodatków była rukola, ostre pikle i świeża cebulka, nad którą rzewnie płakałam. Musztardy nie potrafię się wyrzec, odrobina dijon musiała być.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz