piątek, 21 sierpnia 2015

Kanapka z kiełabasą z łosia

Będąc w szwedzkim supermarkecie meblowym nabyłam kiełbasę z łosia. Przyznam się, że z pewnym lękiem i obawami. W końcu to trochę egzotyczne danie. Jednak dałam mu szansę. Kiełbasa smakuje trochę jak podwędzane salami i nie jest za tłusta, nie składa się w 100% z mięsa łosia jest dodatek wieprzowiny. W sumie całkiem niezła. Zmajstrowałam z niej międzynarodową kanapkę. Żytni chleb na zakwasie posmarowałam węgierską pastą paprykową, ułożyłam listki rukoli, plastry żółtego pomidora i ową szwedzką kiełbasę. Efekt był całkiem smaczny.