Osobiście preferuję pastę z czarnych oliwek, jednak obiecałam znajomemu, że na następny wspólny wyjazd zrobię z zielonych. Przygotowałam wielkie pudełko, które jak to zwykle w takich sytuacjach bywa zostało w lodówce. Na szczęście tydzień później inny znajomy mógł mu dostarczyć świeżą. Do jej przygotowania potrzeba: 250g zielonych oliwek (drylowanych baz nadzienia), 200g miękkiej fety, łyżka oliwy z oliwek, pół suszonej papryczki chili i czarny pieprz. Trzeba wszystko razem zmiksować i gotowe. Ponoć do wszystkiego należy dodać szczyptę soli. Tu jest to zbędne, to prawdziwy strzał w dziesiątkę dla tych którzy wiecznie przesalają.
środa, 27 sierpnia 2014
środa, 13 sierpnia 2014
Śniadanie na Orlenie
W dalszym ciągu dużo podróżuję. Ostatnio odpuściłam sobie koszyk z prowiantem, bo trasa była niezbyt długa i śniadanie zjedliśmy na Orlenie. Postanowiłam skusić się na kanapkę orientalną, zaintrygował mnie pomarańczowy plaster marchewki. Bagietka była smaczna, chociaż odrobinę mnie rozczarowała. Miałam nadzieję, że będzie chrupiąca, a przypominała raczej bułki z McDonalda. Za to wnętrze było super. Kawałki kurczaka pieczonego w ziołach, do tego papryka zielona, plastry marchewki i pieczona cebula, a wszystko oblane kremowym sosem z orientalnymi ziołami.
czwartek, 7 sierpnia 2014
Friends Bistro & Caffee Bar, tam też można zjeść kanapkę
Po drodze do pracy zaszłam po kanapkę do Friends Bistro & Caffee Bar. Wybrałam bułkę z ziarenkami słonecznika, niebieskim serem pleśniowym i bekonem, a jako dodatki oczywiście były warzywa: pomidor i sałata lodowa. Kanapka była naprawdę smaczna, a wybór całkiem spory, następnym razem zatrzymam się tam na coś ciepłego. Warto odwiedzić to miłe miejsce w samym centrum Wrocławia, zaraz obok ratusza.
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Ser wędzony ze świeżymi dodatkami
Moja mama jest wielbicielką białego sera wędzonego, ja nie miałam okazji go spróbować. Będąc ostatnio na zakupach, postanowiłam to zmienić. Kupiłam paczkę i zrobiłam kanapki. Chleb żytni posmarowałam masłem czosnkowym, położyłam listki sałaty plastry białego, wędzonego sera i rzodkiewki. Smakowało mi, jednak jakąś super fanką nie zostałam, wolę roladę ustrzycką.
niedziela, 3 sierpnia 2014
Masło czosnkowe
Zaczął się sezon na kukurydzę. Świetnie pasuje do niej masło czosnkowe. Można je kupić albo przygotować samemu. Takie domowej roboty jest o wiele smaczniejsze, bardziej dostosowane do indywidualnych potrzeb smakowy, a poza tym można je wykorzystać do domowych kanapek, na przykład takich z rybą. Wystarczy 100g miękkiego masła, garść drobno posiekanego kopru, 2 ząbki czosnku i szczypta soli (albo łyżeczka, wtedy jest na prawdę słone). Wszystkie składniki trzeba dokładnie połączyć i masełko gotowe.
Subskrybuj:
Posty (Atom)