piątek, 17 lipca 2015

Z miłości do grzanek

Dobra grzanka nie jest zła. Na przykład taka pachnąca bułka z plastrami aromatycznej szynki i z posiekaną drobno, świeżą, trzy-kolorową papryką, zapieczona pod pierzynką z goudy. Palce lizać. A na wierzchu trochę rozpusty - kapka ulubionego łagodnego ketchupu.




środa, 15 lipca 2015

Tortilla w pracy alternatywa dla zwykłej kanapki

Czasami mam dość chleba. Jednak dla porannego leniwca kanapki to najprostszy i najszybszy sposób na rozprawienie się z drugim śniadaniem. Alternatywa to tortilla. Na okrągły placek posmarowałam remuladą, położyłam liście sałaty masłowej, plastry mazdamera oraz zielonego, świeżego ogórka, a na koniec posypałam prażoną cebulką. Zawinęłam zgodnie ze sztuką i opakowałam folią spożywczą. To była miła odmiana.


sobota, 4 lipca 2015

Według mnie jest to po burgerze najbardziej amerykańska kanapka

W latach 90. poprzedniego stulecia w telewizji często puszczali amerykańskie filmy familijne. Dzieciaki dostawały tam z reguły kanapki z masłem orzechowym i galaretką. Tak to przynajmniej na język polski tłumaczono. Jako bardzo młoda osoba zastawiałam się jak  ten biały chleb tostowy, bez opiekania można posmarować "nuttelą" i ułożyć na tym kawałki galaretki (np. cytrynowej), przecież to musi być paskudne. Jak podrosłam zaczęłam lepiej rozumieć świat i wiem teraz że chodziło o masło z orzeszków arachidowych, a galaretka to coś na kształt naszego dżemu. Dalej nie rozumiem jak można ten biały chleb jeść bez opiekania, ale to nie mój problem. Tym czasem śniadanie dla niejadka: grzanki z maślanego pieczywa tostowego, z masłem orzechowym i dżemem.