piątek, 28 lutego 2014

Pieczona kaczka ze śliwkami

Wpadła mi w łapy pieczona kaczka. Nie udało się zjeść całego mięsa na obiad, a i trochę śliwek zostało. Idąc za męskim przykładem, postanowiłam zrobić z niej śniadanie. Przygotowałam grzanki z wieloziarnistego chleba. Posmarowałam je twarożkiem z pieprzem, posypałam listkami rukoli, ułożyłam plastry kaczki i kawałki pieczonej śliwki. Dawno nie jadłam tak smacznych kanapek. Efekt zrzucił mnie prawie z krzesła. I nieważne, że śliwki wyglądają jak ślimaki ogrodowe.


środa, 26 lutego 2014

Kanapka z Giselle

Dawno nie pisałam nic o miejscach we Wrocławiu, w których można zjeść dobrą kanapkę. Dzisiaj rano wybrałam się do Giselle, przy ulicy Szewskiej. W lokalu jest miła atmosfera, w tle płynie francuska muzyka, a pomieszczenie wypełnia zapach świeżego pieczywa. Do wyboru jest pięć kanapek z trzema rodzajami pieczywa (ciabatta, croissant, bagietka wieloziarnista). Ceny wszystkich są poniżej 10 zł. W ramach śniadania skusiłam się na bagietkę z sałatą, awokado, pomidorami i prażonymi na słono migdałami. Bagietka była ciepła i chrupiąca, a warzywa świeże. Jeśli ktoś ma ochotę na kanapkę to serdecznie polecam Giselle.


poniedziałek, 24 lutego 2014

Kanapka w stylu sushi

Sushi bez dwóch zdań ostatnio jest bardzo modne i bardzo modnie jest je jeść. Co jeśli ktoś nie lubi glonów? Można spróbować kanapkę a'la sushi. Cienki wafel ryżowy wystarczy posmarować rozgniecionym, dojrzałym awokado, ułożyć plastry świeżego ogórka, kawałki surimi albo surowej ryby (co kto lubi) i skropić sosem sojowym. Kanapka gotowa. Można również zrobić wersje bankietową na małych waflach ryżowych na jeden kęs.

czwartek, 20 lutego 2014

Kanapka z kurczakiem pieczonym

Ostatnio pisałam jak przygotować kurczaka do kanapki. Dzisiaj będzie o tym jak zrobić z nim kanapkę. Potrzebna jest ciemna bułka z ziarnami, którą smarujemy majonezem. Kładziemy kolejno: garść rukoli, plastry pieczonego kurczaka, niebieski ser pleśniowy, świeży ogórek i kiełki. Po taki śniadaniu głód szybko się nie pojawi.


wtorek, 18 lutego 2014

Szybka, zielona kolacja

Skoro szybka kolacja, to nie będę się rozpisywać. Wystarczy zrobić pszenną grzankę i posmarować ją twarożkiem naturalnym. Na wierzch dorzucić garść kiełków, w moim przypadku były mieszane i kanapka gotowa.


poniedziałek, 17 lutego 2014

Jak zrobić kurczaka, który będzie pasował do kanapki

Można go upiec w rękawie. Piersi kurczaka wystarczy oczyścić, natrzeć olejem, curry, słodką papryką i pieprzem cayenne. Odstawić na jakąś godzinę do lodówki. Potem przełożyć do rękawa, włożyć do piekarnika i piec w temperaturze 200°C do momentu kiedy mięso będzie miało złoty kolor. Jak ostygnie świetnie pasuje do kanapek. 

piątek, 14 lutego 2014

Dawno nie było grahamki

Ostatnio stojąc w strasznie długiej kolejce w piekarni przyglądałam się bułkom i uświadomiłam sobie, że dawno nie jadłam grahamki. Dlatego dzisiaj propozycja kanapki z nią w roli głównej. Posmarowałam bułkę musztardą francuską, ułożyłam plastry salami, sera brie i garść listków rukoli. Druga połowa bułki dopilnowała, żeby całość się nie rozpadła. 


czwartek, 13 lutego 2014

Męska fantazja nie zna granic

Ha! Znowu trafiła mi się kanapka z cyklu męskie fantazje. Dzisiaj serwowana jest grzanka na czerstwej pszenno-żytniej bułce. Pierwszym krokiem jest posmarowanie bułki musztardą, następnie kolejno należy na niej położyć plaster goudy, plaster salami z papryką, pomidora i kawałek gorgonzoli. Ja jestem pod wrażeniem! Może trochę się przypiekła, ale smak był niezapomniany.


wtorek, 11 lutego 2014

Śniadanie w Łodzi

W obcym mieście nie jest łatwo trafić od razu do dobrego miejsca z dobrymi kanapkami. Najwyraźniej miałam sporo szczęścia w trakcie ostatniego pobytu w mieście Łodzi. Przechadzając się strasznie długa i mocno rozkopaną ulicą Piotrkowską trafiłam do PiazzaCafe. Wystrój lokalu jest przytulny, a obsługa bardzo miła. Przez cały dzień można tam zamawiać śniadania. W menu są również kanapki. Jest zdecydowanie taniej niż we Wrocławiu. Za ok. 25 cm bułki z sałatą fryzyjską, pieczonym kurczakiem, pomidorami, świeżym ogórkiem, rzeżuchą  i musztardą (być może jeszcze majonezem, ale nie jestem pewna) zapłaciłam 8,90 zł. Jak kiedyś wrócę do Łodzi na pewno tam zajdę po raz kolejny.


piątek, 7 lutego 2014

Jak wykorzystać salsę

Sposób jest prosty. Posmarować nią ciemny chleb, położyć na niej plasterki fety i połówki zielonych oliwek. Potem wystarczy wszystko zapiec w piekarniku i voilà! Ciepłe śniadanie, kolacja czy przekąska gotowe. 

czwartek, 6 lutego 2014

Salsa nie tylko do nachosów

Salsa jest dipem do kukurydzianych trójkącików. Jednak świetnie nadaje się również do kanapek. Pomysł na taką jedną przedstawie za kilka dni. Tymczasem salsa, którą zrobiłam docelowo do nachosów. Zużyłam jedną puszkę pomidorów, jedną drobno posiekaną papryczkę chili, jedną niedużą, czerwoną cebulę, również drobno posiekaną. Przyprawiłam wszystko solą i sokiem z limonki. Żeby salsa była gęstsza, trzeba porządnie odcedzić pomidory, ja się zapomniałam i musiałam dodać więcej cebuli, żeby zagęścić. 



wtorek, 4 lutego 2014

Chętka na wędzony ser

Od tygodni chodził za mną ser wędzony. Kupiłam go w końcu przez przypadek. Radamer jest dla mnie odrobinę za słodki, ale i tak niezły. Na śniadanie była pszenna bułka posmarowana majonezem.  Na niej ułożyłam rukolę, wędzonego radamera, polędwicą drobiową i pomidory.