niedziela, 28 grudnia 2014

Ale pasztet...

Czasami może nas dotknąć klęska urodzaju. W te święta trafiło mi się tyle pasztetu, że połowę zamroziłam. Miałam trzy rodzaje, bez dodatków, z zielonym pieprze i na słodko z imbirem, cynamonem i suszonymi owocami (żurawiną, rodzynkami i morelami) moczonymi w Brendy. Wszystkie były pyszne i świetnie pasowały do kanapek. Ten na słodko z borówkami na przykład. 


piątek, 26 grudnia 2014

Jajko w parze z awokado

Lubię ciepłe śniadania. Na patelni rozpuściłam trochę masła z dodatkiem oleju. Kromkę chleba potraktowałam podstępnie foremką w kształcie gwiazdki (w końcu mamy grudzień) i wycięłam otwór. Obsmażyłam chleb z jednej strony, obróciłam i w otwór powoli wlałam jajko. Posypałam posiekanym awokado odrobina pieprzy i z tartym cheddarem.Efekt widać poniżej.


czwartek, 11 grudnia 2014

Zrolowana kanapka

Warto wyjść czasem poza ramy do których jesteśmy przyzwyczajeni i zrobić na przykład kanapkę z naleśnika. Ostatnio posmarowałam naleśnik tapenadą z czarnych oliwek, ułożyłam plastry mazdamera i obsypałam rukolą. Zwinęłam w rulonik i włożyłam do opiekacza. Ser się rozpuścił, naleśnik był chrupiący i wszystko smakowało wybornie.


wtorek, 9 grudnia 2014

Kanapka ze zwykłym salami

Dzisiaj bez ekstrawagancji. Pieczywo, trochę rukoli i zwykła salami. Żeby dodać kanapce trochę charakteru posmarowałam kiełbasę twarożkiem, ale nie byle jakim. Przygotowałam go do łososia i jest na prawdę świetnym dodatkiem. Twarożek naturalny zmieszałam z musztardą francuską i uważam, że był to strzał w dziesiątkę. Proponuje spróbować. Idealnie komponuje się z wędzonymi rybami i mięsem.