Ostatnio przygotowywałam stół szwedzki dla dwudziestu gości. Było coś na ciepło i coś na zimno. Skoro impreza była stojąca, dania musiały być odpowiedniej wielkości. Nauczona doświadczeniem przygotowałam bardzo poręczne kanapeczki. Składają się z dwóch cienkich, prostokątnych kromek chleba przełożonych samymi pysznościami. W tak przygotowane kanapki wbijałam sześć wykałaczek i kroję tak, żeby patyczki były w samym środku. Tak powstają idealne kanapki na stół szwedzki.
Wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.