Świeże, pachnące i chrupiące croissanty są najsmaczniejsze. Sam ich widok w koszyku z pieczywem przy śniadaniu sprawia, że dzień staje się lepszy. Co zrobić jednak z takim, który pozbył się swoich początkowych atutów i jest miękki i sflaczały? Należy go rozkroić i włożyć do środka coś pysznego. Na przykład plaster mazdamera, salami francuskie i listki roszponki, a potem zapiec. I nagle wczorajszy croissant staje się dzisiejszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz