Kolejna próba namówienia niejadka na zjedzenie kolacji. Udało się częściowo, nie zjadł wszystkiego, ale przynajmniej to co wziął na ząb to ze smakiem. Pszenna bułka posmarowana czekoladowo-orzechowym masłem, a na górze plasterki banana i migdały siekane. W ramach dodatku koreczki gruszkowo-bananowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz