Słodka przekąska na drogę
Wyjazdy wciąż trwają i wciąż pakuję kanapki. Niejadek dostaje chleb z miodzikiem, a reszta ze słodyczy ma pieczywo żytnie posmarowane słodkimi borówkami. Oczywiście borówki to za mało, więc towarzyszy im camembert i ziarna słonecznika. Wszystko oczywiście zawinięte w papier i podpisane.
Bardzo lubię połączenie sera i owoców czy dżemów, powideł :-)
OdpowiedzUsuń