piątek, 4 lipca 2014

Grillowane brzoskwinie

Zapowiedziałam, że będą owoce i są. Tym razem brzoskwinie. Wybrałam te które wyglądają jak UFO. Łatwo wycina się z nich pestki, a potem wystarczy pokroić na plasterki i ułożyć na suchej, rozgrzanej patelni grillowej. Cienką grzankę z chleba razowego posmarowałam ricottą i przykryłam plastrami grillowanej brzoskwini. Żeby złamać słodycz kanapkę skropiłam odrobiną dżemu z czarnych porzeczek. Oczywiście nie mogłam odmówić sobie listka bazylii, ale to już kwestia gustu.

brzoskwinie grillowane,grilled peaches, melocotones a la parrilla, pêches grillées, 
gegrillte Pfirsiche

3 komentarze:

  1. Wow delicious!!! nice blog!!
    would you like to follow each other? let me know..

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm może być pysznie! :D
    obserwuję i licze na to samo! :)))))

    floweryworldsmallperson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię gdy na grillu ląduje co innego niż kiełbasa :)

    OdpowiedzUsuń