środa, 27 sierpnia 2014

Pasta z zielonych oliwek

Osobiście preferuję pastę z czarnych oliwek, jednak obiecałam znajomemu, że na następny wspólny wyjazd zrobię z zielonych. Przygotowałam wielkie pudełko, które jak to zwykle w takich sytuacjach bywa zostało w lodówce. Na szczęście tydzień później inny znajomy mógł mu dostarczyć świeżą. Do jej przygotowania potrzeba: 250g zielonych oliwek (drylowanych baz nadzienia), 200g miękkiej fety, łyżka oliwy z oliwek, pół suszonej papryczki chili i czarny pieprz. Trzeba wszystko razem zmiksować i gotowe. Ponoć do wszystkiego należy dodać szczyptę soli. Tu jest to zbędne, to prawdziwy strzał w dziesiątkę dla tych którzy wiecznie przesalają.

green olive paste,avec de la pâte d'olives vertes,con pasta de aceitunas verdes,grünen Olivenpaste, pasta z zielonych oliwek

3 komentarze:

  1. mmm... jakie to miłe zobaczyć taką pyszność z samego rana :)
    palce lizać!
    a to chili to na zagryzkę?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do dekoracji, chyba że ktoś lubi ekstremalne przeżycia :D

      Usuń
  2. Wygląda przepysznie, bardzo ładny wygląd bloga <3 Może obs za obs odpisz u mnie

    maglif.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń