Od dwóch tygodni chodził za mną mąż i marudził, że chce spring rolls. W końcu dałam się namówić. Nie miałam czasu wyskoczyć do sklepu, więc obył się bez sosu mango. Z to zrobiłam sos z czarnego sezamu. Łyżkę nasion utarłam w moździerzu z garścią listków świeżej mięty i sokiem z połówki cytryny. Miał piękny kolor, jestem przekonana, że użyję go do czegoś w Halloween. Smarowałam nim namoczony papier ryżowy, układałam marchewkę, ogórka i awokado.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz