Połączenie awokado z kurczakiem jest tak oczywiste, że dwa razy sprawdziłam swój blog czy już wcześniej o nim nie pisałam. Taką kanapkę przygotowałam ostatnio mężowi na drugie śniadanie czym sprawiłam mu nie kłamaną przyjemność. Grzankę z chleba pszenno-żytniego posmarowałam majonezem, ułożyłam plastry awokado, a na nich kawałki pieczonej piersi z kurczaka. Wisienką na torcie był szlaczek z ostro-słodkiego sosu mango.
Kocham połączenie kurczaka i awokado. :) Zapraszam na swój blog kulinarny! :) https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńTeż miałem dziś awokado. Ostatnio się wziąłem za siebie i gotuję z aplikacją www.kcalmar.com. Mam przepisy, jadłospis, nic dodać, nic ująć:) Polecam:) A sos chili mango chodzi za mna od dłuzszego czasu!
OdpowiedzUsuń