Burgery można jeść na wiele sposobów, ja proponuję takiego trochę po francusku. Bułkę pszenną i kotlet wołowy przygotowałam sama, zainteresowanych zapraszam na subiektywnie w kuchni. Postanowiłam przełamać stereotyp. Bułkę posmarowałam musztardą Dijon, położyłam następnie gorący kotlet, co nie jest niczym nadzwyczajnym, ale... Mięso przykryłam dwoma plastrami camemberta. Ser po chwili zaczął się rozpływać. Dodałam jeszcze kilka cieniutkich plasterków czerwonej cebuli i dwa plastry pikli z ogórka. Wyszła nieprawdopodobnie smaczna kanapka. Następnym razem dołożę jeszcze suszone pomidory.
ja jak tak będę zaglądać to chyba przytyje 20 kg;p Zapraszam na szczypta-soli.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRaz dziennie można pozwolić sobie na trochę rozpusty :P
OdpowiedzUsuń