Skoro zrobiłam już pastę sezamową, to następnym krokiem było zrobienie humusu. W swoim przedsięwzięciu oparłam się na przepisie z małej książeczki Kuchnia żydowska, autorstwa Elizabeth Wolf-Cohen. Do miski wrzuciłam 240g opłukanej ciecierzycy z puszki, 2 ząbki czosnku, 2 czubate łyżeczki pasty sezamowej, sól, pieprz cayenne, a także wcisnęłam trochę soku z połówki cytryny. Wszystko zmiksowałam na pastę blenderem. Dolałam trochę wody, żeby humus miał lżejszą konsystencje i zmieszałam dokładnie.
Hummus jest przepyszny i jaki zdrowy ;)
OdpowiedzUsuńkocham hummus!
OdpowiedzUsuńo rany... ten sernik jest pyszny!
ps. zapraszam do czekoladowego konkursu u mnie na blogu :) do wygrania m. in zestaw do robienia makaroników!